Wakacje


Lista osób na wakacjach/planująca wakacje (zgłoszenia min. 3 dni wcześniej).
FOXX 15-31.07
Marydie 1.07-16.07
Kochana 456 15.07-31.07
gulinek.16 13-20.07; 24-28.07; 15-24.08
Lelissa 13.07-4.08

Hymn szkoły

Hymn szkoły

niedziela, 29 czerwca 2014

Rin

Co ja mam mu powiedzieć? Nie radzę sobie przy facetach. Są dla mnie jak z obcej planety. Co ma robić?! Co mam robić?! Zgorączkowana przełknęłam głośno ślinę. Chciałam się od niego odsunąć, ale bałam się go dotknąć. 
"Przecież nie parzy!" skarciłam się w duchu.
- Możesz się tam przejść - powiedziałam nieśmiało. Zaśmiał się, powoli odsunął ode mnie. Odetchnęłam głęboko, starając się uspokoić oddech. Serce waliło mi głośno.
- A ja bym wolał pójść tam z kimś - powiedział, oglądając obojętnie swoje paznokcie. Opuściłam wzrok, czułam na sobie jego spojrzenie. - Choć ze mną - odezwał się. Zastanawiałam się, czy był to rozkaz, czy propozycja. Kiwnęłam niepewnie głową.
Ryumasaki ruszył w stronę drzwi wyjściowych. Nie odrywając wzroku od moich trampek, poszłam za jego śladem. Upchnęłam ręce do kieszeni i szłam w równym odstępie za chłopakiem. Ryumasaki co chwila zerkał na mnie przez ramię. Park, o ile tak można nazwać te kilka drzew, był zupełnie pusty. Mimo to, liczyłam, znajdzie się na jakiejś ławeczce przyjaźnie wyglądająca dziewczyna, do której mogłabym uciec. Byłam jednak zdana na siebie. Popatrzyłam kątem oka na budynek, od którego coraz bardziej się oddalaliśmy.
"Ile bym dała, żeby tam teraz być" pomyślałam tęsknie. Powoli dochodziliśmy do celu. Widać już było boisko i ludzi kręcących się tam.
Stanęliśmy przed kortem. Był to duży plac. Zaskoczyło mnie, jak bardzo duży. Kilku uczniów grało mecze tenisowe. Odwróciłam się i usiadłam na pobliskiej ławce. Ryumasaki usiadł obok mnie. Delikatnie odsunęłam się od niego, moim zdaniem wyglądało to dość komicznie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz